po zarejestrowaniu wejć w start
Półkownik Panistwowych Alchemików
kiedy weszłem do 1 pomieszczenia było jasno
hmmm coś tu za czsto zero kużu ale zero jakiś maszyn bardzo dziwne mysle sobie
pochodziłem tu chwil i posedłem do kolejnego pomieszcznia gdzie też nic nie znalazłem
kiedy weszłem do 3 pomieszczenia zwruciłem uwage na dziwnm szkle rozbitym po tym pokoju i dziwną substancje wziołem próbke szkła i cieczy i wysłałem do analiz w stolicy
połazłem jeszcze wchwiel nic nie znajdując więc wyszedłem w ostatnie już pomieszczenie gdzie leżało pare probówek i jakiegoś pana
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
yy przepraszam
-kto tu jest pyta się meszczyzna
- mówię jestem panistwowym alchemikiem edward elric
-miło mi ciebie poznać czego tu szuka taka osoba jak ty
-prowadze śledctwo
-aha związane z tymi zjawiskami które dzieja sie w mieście
-wie coś pan o tym
-troszke pare osub porywa ludzi i prowadzi na nich testy itp
-a pan co tu robi
-ja a wykupiłem ten magazyn i tu pracuje jako alchemik produuje leki
-aha moge pare prubek dla pewność
-oczywiście
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
wziołem pare prubek i siepożegnałem ze starcem i powiedziałem że będe miał go na oku on usmechnoł sie i powiedział dowidzenia wysle nstępną prubkędo analiz w stolicy i będze wiedział co i jak wyszedłem z magaznu patrząc sie na niebo o kurna juz jest puzino wracajmy dodomu mówie do kakuro
-no masz racje jest juz 19
-przepraszam troche sie zasiedziałem
-nie ma sprawy
więc wyruszlyliśmy do domu
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
kiedy dojechaliśmy do domu rozebrałem płaszcz i ściagłem buty wszedłem do kuchnijedząc kolacje i miło konwersujac z rodziną kuroku kiedy juz zjadłem poszedłem odprowadzić jugi do łużka i samposzedłem się umyć
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
kiedy się umyłem poszedłem do mojego pokoju przebierając sie w strój nocny i połozyłem sie spać czekajac na nowy dzień
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
jak każdego dnia obudził mnie budzik wykonuje czynność te co zwyklę żegnam sie z gospodarzami i wychodze na nowe poszukiwania
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
wyszedłem i patrząc się na nowy dzień troche się ochłodziło stwierdziłem i wsiadłem do autobusu
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
kiedy jechałem usiadłem koło dziwnej osoby była ona podobna do jakiegoś profesora zadbany itp ale jedna żecz mnie zdziwiła czemu ma wytatułowane na ręce kręgi transmutacyjne więc zapytałem się go
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
-dzień dobry
ta osoba popatrzyła się na mnie mówiąc
-dzień dobry o co chodzi mam bilet
-nie nie o to chodzi nie jestem kontrolerem biletów tylko panistwowym alchemikiem ktury ma misje do wykonania
-aha a jaka to misja może pomoge
-nie moge zdradzić nic przepraszam
-ok nie ma sprawy
-moge panu zadać parę pytań
-tak oczywiście tylko wysiącmy tu i porozmawiajmy
-dobrze odpowiedziałem
kiedy autobus sie zatrzymał usiedliśmy w parku na ławce i zadaje mu następujące pytania
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
-czym się pan zajmuję
-jestem doktorem nauk ścisłych
-aha a te kręgi na ręce
-a to tylko moje jak by to ując eksperymęty z alchemią chce powiększyc swoje choryząty naukowe
-aha jakie to eksperymęty
-nie moge powiedzieć
-jak pan chce jako pułkownik panistwowych alchemików mam prawo sprawdzić paniskie labolatroium i zbadanie czy nie używa pan alchemi do złych czynów
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
pan sie zaczoł śmieć i powiedział:hahaha jak zwykle panistwowi alchemicy myslą tylko o sobie alchemia nie jest tylko wasza
-wiem że nie jest nasza my tylko pilnujemy żeby nikt nie prubował popełnic błędu jakim jest niewłaściłe używanie alchemi
-moze tak a moze i nie
-to zaprowadzi mnie pan do labolatorim
-nie moge przykro mi chłopcze ale nie mam wyboru
- o co panu chodzi ???
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
pan odskakuje odemnie i łączy ręce ,kładzie je na ziemi i powstają 2 obrzymie miecze
-będe musiał cie zabić jesteś inteligętny rozgryzłeś mnie że to ja porwaze eksperymęty
-sam mi to powwiedział pan że pan prowadzi eksperymęty itp i pan wygląda na szalenica
-dość gadania zabije cie i będe miał ciał do eksperymętów
-wątpię
sciągłem płaszcz i stworzyłem w prawej ręce metalowe ostrze i blokuje atak doktora
-więc jesteś pełno metalowym alchemikiem
-jak widać
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
-to będzie zaszcyt badać twoje zwłoki i stara się mnie uderzyć ale odskakuję
-wątpie w to doktorze
biegne na doktora z szybką prędkością i prawą ręke wysuwam do przodu żeby zranić pana ale mi sie nie udaje i mnie odpycha raniąc w lewe ramię
wstaję i wyciągam wybuchowe kulki żucam 4 w doktora kture zaraz wybuchają przy nim teraz chowam ostrze i łącze ręce potem kłade ręce na ziemi wytwarzając włucznie kiedy jeszcze jest dym biegne na doktora i zaskoczenia przebijam jego na wylot
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
-hehe mysilisz że to pomoże
doktor wyciąga ręke i odbycha mnie jakąs nieznana energią przebijaąc mi nogę wybko kopie go z automatu transurmuje swoją dusze do stalowej zbroji chowam moje ciało w bezpieczne miejsce
-transmutacja duszy żadka umiejętność
wytwarzam piorun wokuł siebie obracam sie o360 stopni raniac doktora potem pod niego podchodze chytajac go za ubrania i podnosząc do góry
Offline
Półkownik Panistwowych Alchemików
-gdzie jest to labolatorium
-nie powiem ci pełno metalowy alchemiku nie licz na to jest nas więcej i jest wiele ślniejszych odemnie zaraz tatułaż doktura zaczyna świecić na fioletowo i doktyka sie za głowe i zamienia sie w popiół ktury rozsiewia wiatr
wracam do mojego ciała wszystko biore ze sobą uberam płaszcz i idę do domu żeby gospodarze udzielili mi pomocy
Offline